Redukcja w celu istnienia

 


Nie myśl, że tego nie rozumiem. To beznadziejne marzenie, żeby być. Nie stwarzać pozorów, ale być. Świadoma każdej chwili, baczna. I ta przepaść między tym kim jesteś dla innych i dla siebie. Zawrót głowy i stałe pragnienie, żeby nas zdemaskowano, przejrzano na wylot. Zredukowano, a nawet unicestwiono. (...) Pobyt nad morzem wyraźnie służy aktorce.

Komentarze